Podejmij Wyzwanie 30 dni 1.1K views, 4 likes, 20 loves, 2 comments, 39 shares, Facebook Watch Videos from Klinika Figury: Chcesz schudnąć do Sylwestra? Podejmij Wyzwanie 30 dni bez słodyczy. Czy schudnę uprawiając sport i nie jedząc słodyczy i jedząc mniej ? 2015-08-22 09:18:53; Czy nie jedząc słodyczy w całe wakacje schudnę? O ile? 2010-06-25 15:39:15; Czy nie jedząc mięsa, słodyczy,pieczywa i ćwicząc regularnie schudnę? 2013-09-01 17:46:14; Ile schudnę przez miesiąc jedząc max. 300kcal? 2011-07-05 14:52:07 Nie od dziś wiadomo, że zbyt duża ilość słodyczy ma bardzo negatywny wpływ na zdrowie. Jedzenie ich wpływa na pracę wielu narządów i układów, w szczególności trawiennego. Objadanie się słodkościami to najprostsza droga do nadwagi, ta z kolei ma negatywny wpływ na pracę serca, kręgosłupa czy stawów. Pomoże Ci szybka pożyczka przez Internet. Bez zbędnych formalności, zaświadczeń i sprawdzania BIK możesz korzystać z pożyczki przez cały miesiąc. Przy tym żeby otrzymać taką pożyczkę na 30 dni nie trzeba wychodzić z domu – wszystko będzie załatwiono online w ciągu kilka minut. Tort MERCI Kosz Prezentowy na Urodziny Imieniny Zestaw Słodyczy Prezent 30. od Super Sprzedawcy. 114, 99 zł. zapłać później z. sprawdź. 123,98 zł z dostawą. Produkt: Tort Merci Raffaello na urodziny imieniny +Magnes. kup do 12:00 - dostawa jutro. 21 osób kupiło. Ile można schudnąć w miesiąc, jeśli się nie je. Zdecydowała się na trudniejsze wyzwanie - 30 dni bez słodyczy. Dziewczyna nie tylko zrezygnowała ze słodyczy i tradycyjnego cukru, by schudnąć. Zrezygnowała też z przetworzonej żywności, m. Nie sięgała po alkohol i napoje gazowane. Szczególnie często zdarzało się to przy okazji projektu "30 dni bez cukru z Redberry". 28-letnia Iza i 18-letni Janek zainspirowali setki osób do podjęcia bezcukrowego wyzwania, ściśle M37TlsY. Wyzwanie 30 dni bez słodyczy, czy to możliwe? Ach te słodycze kto ich nie lubi? Tu ciasteczko, tam muffinek i przepyszna czekoladka. Wszystko takie dobre i zachęcające. Oczywiście wszystko jest dla ludzi, ale dobrze jest znać umiar i z niego korzystać. Dlatego postanowiłam zorganizować 30-dniowe wyzwanie bez słodyczy. Ale spokojnie, to wyzwanie wcale nie oznacza, że już nigdy nie zjesz słodyczy. Tak jak wcześniej pisałam wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem. Cukier uzależnia jak narkotyk Nie da się oczywiście całkowicie go pozbyć, ponieważ jest dodawany do wielu produktów. Zresztą trochę cukru też jest nam potrzebne. Natomiast jeśli czujesz, że słodycze rządzą Twoim życiem i dzień bez słodkiego batonika jest dniem straconym, to wyzwanie 30 dni bez słodyczy jest właśnie dla Ciebie. Pewnie każdy z nas miał momenty, że mógłby przez kilka dni jeść wręcz bez opamiętania same słodkości. Takie działanie w dłuższej mierze nie przyniesie niczego dobrego. Chodzi o to, żebyśmy to my planowali kiedy i co słodkiego zjemy, a nie na odwrót czyli cukier za nas. Start wyzwania 30 dni bez słodyczy Wyzwanie możesz zacząć w dogodnym dla Ciebie terminie. Takie wyzwanie świetnie sprawdzi się również, kiedy przygotowujesz się do czegoś ważnego i chcesz zadbać o zdrowe odżywianie. Dobry moment, to również ten po świętach, kiedy czujemy, że słodkości było trochę więcej niż zazwyczaj i warto byłoby wrócić na dobre tory. Taki moment jest właśnie teraz i startujemy z tym wyzwaniem 8 kwietnia. Zasady wyzwania 30 dni bez słodyczy Każdy z nas jest na innym etapie, jeśli chodzi o jedzenie słodyczy. Zapewne są tu osoby, które codziennie koniecznie muszą zjeść coś słodkiego. Dla takich osób ciężko będzie przetrwać 30 dni bez słodyczy, a nie chodzi przecież o to, żeby stawiać sobie cele, które będą bardzo ciężkie do zrealizowania. Wybierz sobie opcję “light” i zacznij robić to małymi krokami. W wyzwaniu chodzi o zbudowanie zdrowego nawyku, który pozytywnie na nas wpłynie. Dlatego nie doprowadzaj do sytuacji, że po kilku dniach poddasz się, albo na koniec wyzwania rzucisz się na słodycze i wrócisz do tego, co było wcześniej. Może słodycze jesz raz na jakiś czas, to wybierz opcję “medium”. Zdecyduj, że jeśli słodycze to tylko te zdrowe i zrobione przez Ciebie. Może już jesteś na etapie, że jak sięgasz po słodycze to tylko te zdrowe i sprawdzone? Wtedy warto podjąć wyzwanie z opcją “hard” i nie jeść ich przez 3o dni. Jeżeli będzie Ci brakować pomysłów na zdrowe słodycze, to możesz skorzystać z którejś z moich propozycji. Na przykład z przepisu na ptasie mleczko albo przepyszny krem czekoladowo-orzechowy lub clafoutis z malinami. Wybierz opcje dla siebie: HARD – 30 dni bez słodyczy opcja dla zaawansowanych. W ciągu 30 dni nie jesz nic, co chociaż trochę przypomina słodycze. MEDIUM – raz na 5 lub 7 dni możesz zjeść zdrowy fit smakołyk przygotowany własnoręcznie najlepiej ze zdrowszym zamiennikiem cukru np. ksylitol czy daktyle. LIGHT – raz na 5 lub 7 dni możesz zjeść coś słodkiego np. Twój ulubiony kupny batonik. Każdy muffinek na kartce do wyzwania oznacza 1 dzień i jest ich 30. Zaliczony dzień możesz skreślić, odznaczyć lub po prostu pokolorować całego muffinka. Jeżeli wybierzesz opcję “light” lub “medium”, to inaczej odznaczaj sobie dni, w których zjesz coś słodkiego np. ustal jakiś wybrany kolor na ten dzień. Pokolorowane muffinki będą wyglądały bardzo ładnie i pamiętaj, że nie wszystko, co ładne musi zostać zjedzone, czasami coś ładnego może pocieszyć po prostu nasze oko, a nie kubki smakowe. Przed rozpoczęciem wyzwania warto się zważyć i zmierzyć. Możesz skorzystać z mojej tabelki wymiarów do zapisywania sukcesów. Dzięki temu dowiesz się czy na co dzień słodycze odsuwają Cię od Twojej idealnej sylwetki. Jeżeli powinie Ci się noga, to trudno nie przejmuj się, nie obwiniaj i nie załamuj, to się zdarza. Po prostu zaznacz to sobie w kalendarzu i idź dalej. Jutro jest nowy dzień, załóż swoje rękawice i podejmij nową walkę, na pewno będzie lepiej. Jeżeli chcesz zawalczyć o siebie i nauczyć się kontrolować, kiedy i w jakich ilościach jesz słodycze, to wpisz swój adres e-mail poniżej, a ja wyślę Ci specjalnie przygotowaną kartkę do wyzwania 30 dni bez słodyczy. Odbierz darmowy prezent! Zapisz się na Newsletter Powodzenia! „Wyciągnij lekcje z wczoraj, żyj dniem dzisiejszym i miej nadzieję na jutro”. Albert Einstein 75 kilogramów cukru rocznie przekłada się na mniej więcej 22 łyżeczki dziennie. A dzieci konsumują około 34 łyżeczek dziennie, co czyni prawie 1 na 4 nastolatków przyszłym cukrzykiem. Rafinowany cukier i mąka są przyczyną stanów zapalnych tkanek łącznych, podnoszą poziom cukru we krwi i trudno doszukać się w nich jakiejkolwiek wartości odżywczej. W badaniu przeprowadzonym w Harvardzie naukowcy odkryli, że słodki szejk mleczny intensywnie podnosi poziom cukru we krwi, powoduje wystrzał insuliny i pobudza ośrodki głodu w mózgu. Podczas skanowania mózgu, cukier rozświetlił centrum uzależnień jak fajerwerki na czwartym lipca. „I niech mi ktoś powie, że cukier nie jest narkotykiem? To, że w „cywilizowanym” świecie przyjęło się, że alkohol, papierosy czy słodycze są tolerowane i nienazywane narkotykami nie powiedziane, że tak jest. Badania pokazują co innego, reakcja mózgu po zjedzeniu glukozy a spożyciu kokainy nie różni się niczym tylko intensywnością stymulowania obszarów mózg odpowiedzialnych za nagrodę i odczuwanieprzyjemności. Jedną z ciekawszych rzeczy jakie słyszałem jest wprowadzenie podatku od słodyczy, wpływ z tych podatków przeznaczony był by na podnoszenie świadomości ludzi na temat jedzenia. Rynek słodyczy w Polsce wyceniany jest na 13 mld zł, wystarczyło by 1% podatku a na edukację było by 130,000,000 rocznie Jeżeli jesteś zainteresowany tym tematem wyraź opinię w komentarzu.” Wielka dziesiątka 600 osób poddało się diecie Marka Hyman’a (dieta M. D.) i straciło łącznie 1814 kilogramów w ciągu 10 dni. Dr Hyman stworzył tą dietę, aby wycofać z konsumpcji uzależniającą wysokocukrową żywność, powodując przy tym oczyszczenie (zresetowanie) ciała i mózgu i umożliwić redukcję cukru w diecie odzyskując przy tym swoje życie. 30 dniowa dieta detoksykująca Oto top 10 super pomysłów na przeprowadzenie detoksykacji z cukru i rafinowanych węglowodanów, które będą pracować dla Ciebie w ciągu zaledwie 10 dni. Zdecyduj się na detoks W swojej książce Mark Hyman umieścił zbiór pytań, które pomogą Ci dowiedzieć się, czy potrzebujesz detoksu, czy nie. Jeśli odpowiesz twierdząco na którekolwiek z tych pytań, detoks od cukru pomoże Ci poczuć się lepiej i bezboleśnie schudnąć. Metoda „Cold Turkey” Cold turkey – potoczne określenie sposobu działania osób, które zrywają z danym nałogiem lub nawykiem z dnia na dzień, bez stopniowego ograniczania dawek, czy wspomagania się zastępczymi środkami medycznymi. Jest to jeden ze sposobów, aby zatrzymać uzależnienie fizjologiczne: po prostu przestać. Alkoholik nie może mieć „tylko jednego drinka” – sztuką jest się odciąć od nałogu. Przestań jeść wszystkie rodzaje cukru, mąki, wszystkie bazujące na nichprodukty i wszystkie sztuczne substancje słodzące – ponieważ spowalniają metabolizm, powodują skoki apetytu i nastawiają organizm w tryb magazynowania tłuszczu. Najlepiej, przez 10 dni uniknąć wszelkich pokarmów, które są dostarczane w pudełku, opakowaniu, albo które mają etykietę. Zastąp je prawdziwą, w całości świeżą żywnością. Nie pij pustych kalorii „Każda forma płynnych kalorii pochodzących z cukru jest gorsza niż stałe pokarmy z cukru lub mąki„, mówi dr Hyman. To jak autostrada dla cukru bezpośrednio do wątroby. Soki, napoje gazowane, napoje sportowe i słodzone herbaty i kawy są największym źródłem kalorii pochodzących z cukru w diecie większości ludzi. W zamian za to rób soki z poniższych produktów: Moc białka Białko pomaga zbilansować poziom cukru we krwi i poziom insuliny poprzez bycie „wolnym od węglowodanów„ źródłem energii. Zacznij dzień od zjedzenia całych jaj wiejskich lub odżywki białkowej. Traktuj orzechy, nasiona, jaja, ryby, kurczaka lub inne dobrej jakości mięso jako składnik każdego posiłku. Białko pomaga zatrzymać uczucie sytości na dłużej, bo trawi się wolniej, zapewniając jednocześnie potrzebną nam energię. Wielkości dłoni – to średnia wielkość porcji. Brak ograniczeń dla (dobrych) węglowodanów Czy wiesz, że wiele warzyw to źródło węglowodanów? Można jeść je wszystkie ile się chce – unikając tych skrobiowych, takich jak ziemniak, batat, dynia olbrzymia lub burak. Ale przez 10 dni nie krępuj się jeść jak najwięcej zieleni, brokuła, kalafiora, kapusty, szparagów, papryki, fasoli szparagowej, pieczarek, cukinii, pomidora, karczocha. Walcz z cukrem przy pomocy tłuszczu Tłuszcz niekoniecznie tuczy, za to sprawia, że czujesz się syty. Dodatkowo wyrównuje poziom cukru we krwi i jest niezbędnym elementem struktury komórkowej. Dobre tłuszcze jedzone przy każdym posiłku, takie jak orzechy i nasiona, oliwą z oliwek, masło kokosowe, awokado, i ryby są dobrym sposobem, aby utrzymać swój umysł z dala od cukru. Przygotuj się na wypadek awarii Otaczające Cie fast food’y i automaty do sprzedaży przekąsek będą robiły Ci „sieczkę” z mózgu zwłaszcza, gdy poziom cukru we krwi spada. Dr Hyman radzi: „Potrzebny jest zamiennik awaryjny. Mam jeden przy sobie cały czas, pełen białka, dobrych tłuszczów. Jest to odżywcza przekąska; mając ją przy sobie nie muszę dokonywać złego wyboru. Oto przykłady przekąsek awaryjnych: saszetka masła orzechowego i masła kokosowego, migdały, orzechy włoskie, nasiona dyni, suszony łosoś, suszony indyk, puszka dzikiego łososia lub sardynek, niesłodzone dzikie jagody” Niepokój czy odprężenie? Kortyzol to hormon stresu, który sprawia, że ​​jesteś głodny, powoduje odkładanie się tłuszczu w okolicy brzucha i może prowadzić do cukrzycy typu 2 . Niektóre badania wskazują, że biorąc głęboki oddech aktywuje się nerw błędny , który przestawia metabolizm od magazynowania tłuszczu do spalania tłuszczu i szybko przenosi cię w stan napięcia. Wystarczy postępować zgodnie z dr Hyman’em i wykonywać ćwiczenie pięciu oddechów: „Wystarczy wziąć pięć powolnych, głębokich oddechów – przy każdym liczyć od 1 do 5 i od 5 do 1. Pięć razy. To jest to! Ćwiczenie wykonaj przed każdym posiłkiem. Obserwuj, co się dzieje!” Gaszenie zapaleń Zapalenie powoduje zaburzenia równowagi cukru we krwi, insulinoodporność, i cukrzycę typu 2. Gluten i nabiał są dwoma ukrytymi sprawcami problemów trawiennych i ich skutków u większość ludzi. Niestety wiele osób z nietolerancją nie umie sobie odmówić alergenów. Odcięcie się od złych nawyków może okazać się trudne mając na to zaledwie 10 dni, ale warto dać temu szansę, a zobaczysz, że masz nową energią i panujesz nad uzależnieniem od cukru. Zdrowy, głęboki sen W badaniach, studenci zostali pozbawieni tylko 2 z zalecanych 8 godzin snu. Doprowadziło to do wzrostu hormonów głodu, zmniejszenia apetytu, tłumienia hormonów,a następnie do ogromnego apetytu na rafinowany cukier i węglowodany Jeśli nie śpisz wystarczająco dużo twój organizm poszukuje energii, i pożąda produktów o wysokiej zawartości cukru. Sen jest najlepszym sposobem, aby upewnić się, pragnienie prostych cukrów będzie trzymane w ryzach. * kroków Sandra 15 marca, 2015 - 10:21 pmO kurde! Chyba się dołączę ! i faktycznie łatwiej już zmotywować się do biegania, wyjścia na rower czy siłownię plenerową, ze swojej strony polecam badmintona – jak najwyżej, żeby osoba, z którą grasz sobie pobiegała 🙂 ale ty też oczywiście Odpowiedz Eliza Wydrych Strzelecka 16 marca, 2015 - 10:12 amuwielbiamy badmintona, gramy za blokiem na łące, a buldogi polują na lotkę i uciekają z nią 🙂Pracuje w domu więc dla mnie przeznaczenie 45-60min na trening to pestka. Klucz to samozaparcie 🙂 Odpowiedz 16 marca, 2015 - 10:37 ammasz dobrze, u mnie to jest o tyle spoko, że mój blok znajduje się obok małego parczku, więc wieczorem w lato zawsze trochę wyjdę pobiegaćno z pieskami to też musisz wyjść, więc zawsze to dobra motywacja 🙂 Odpowiedz Caroline 16 marca, 2015 - 10:41 amJa w listopadzie przetrwałam moje 30 dni bez słodyczy i przyznam szczerze, że nigdy nie czułam się tak dobrze jak wtedy. Czas chyba to powtórzyć – ale to dopiero wtedy jak zjem całe opakowane Raffaello, które dostałam wczoraj od narzeczonego xDPs. Jaką odżywkę białkową wybrałaś? Zastanawiam się nad wprowadzeniem takowej, ale rynek oferuje ich zbyt wiele, żebym mogła się zdecydować. Odpowiedz Eliza Wydrych Strzelecka 16 marca, 2015 - 12:08 pmOdżywka Scitec nutrition, 100% Whey Protein. Ja mam o smaku truskawkowym z białą czekoladą. Chciałam o smaku bananowym ale nigdzie nie mogłam znaleźć. Piję z mlekiem (400ml) z samą wodą mi nie smakuje 🙂Polecam! Odpowiedz Poszukiwaczkazdrowia 16 marca, 2015 - 10:44 amŚwietnie, że podjęłaś takie wyzwanie i motywujesz innych. A przy okazji jeżeli możesz stworzyć wpis z fajnymi blogami vege i fit to byłoby super. Inspiracji nigdy za wiele 🙂 Pozdrawiam Odpowiedz tenisistka 16 marca, 2015 - 11:09 amDokładnie! Nic za dużo i nie na siłę. Trochę zajmuję się sportem i niejednokrotnie widziałam że takie wiosenne postanowienia dziewczyn szybko się kończyły z frustracją. Ważne żeby zrozumieć że to ma być przyjemność, coś co robimy tylko dla siebie. Trzymam kciuki za Ciebie a tymczasem uciekam na trening;) Odpowiedz Eliza Wydrych Strzelecka 16 marca, 2015 - 12:06 pmMnie to wyzwanie pomogło wejść w całe to zdrowe odżywianie i regularne cwiczenia. Oczywiście jeśli cały czas będziemy to traktować jak wyzwanie w końcu to przerwie i rzuci się na słodkości. Odpowiedz Ania 16 marca, 2015 - 12:08 pmPrzechodzisz na weganizm? czy,, tak jak ja, czytasz takie blogi bo zawierają dużo informacji o różnych właściwościach roślin? Odpowiedz Eliza Wydrych Strzelecka 16 marca, 2015 - 5:42 pmNie przechodzę. Nie chcę rezygnować z mięsa. Po prostu zakochałam się w daniach wege. Cały czas coś pichcę, a mięso jem raczej sporadycznie Odpowiedz Marigo 16 marca, 2015 - 12:18 pmJak patrzę na to zdjęcie to chyba nie dam rady 🙂 Ale tak na poważnie – to udaje mi się nie jeść słodkiego już od 20 dni dzięki ćwiczeniom z Ewą to naprawdę działa dziewczyny – mniej jem, brzuch mi sie bardzo poprawił, są efekty – to nie przereklamowana metoda. Ale fakt- od słodyczy trzeba z daleka, jem dużo sałatek- mieszam z sałatą lodową wszystko , co akurat mam pod ręką ( oprócz boczku oczywiście 😉 i żołądek tak się wypełnia, że da się wytrzymać . A jeśli chodzi o podjadanie – to marchewki , błonnik do ssania , a nie słodycze ! Odpowiedz Dżowajta 16 marca, 2015 - 12:33 pmJak już jesteśmy w temacie diety to bardzo polecam książkę „Francuzki nie tyją”. Tak mnie zainspirowała parę miesięcy temu, że od tamtej pory zupełnie zmieniłam swój sposób odżywiania się:) Odpowiedz Asia 16 marca, 2015 - 12:51 pmEliza, a masz jakiś uporządkowany sposób na przechowywanie przepisów, do których szybko i łatwo można sięgnąć w razie potrzeby? Wszędzie mam już luźno wydrukowane karteluszki i czas to jakoś ogarnąć:) Odpowiedz Klaudia 16 marca, 2015 - 1:59 pmW zamian za motywujący wpis mam dla Ciebie małą poradę 🙂 zamień popping z amarantusa (taka forma zawiera rakotwórczy akrylamid) na np. mąkę, bo w takiej formie najlepiej przyswaja się z niego białko, selen, cynk i żelazo 😀 Uwielbiam Twojego bloga! Odpowiedz grzegorz197 16 marca, 2015 - 2:47 pmTo jest rzeczywiście wielkie wyzwanie tyle dni bez słodyczy? no ja jakoś nigdy nie daję rady zawsze gdzieś w połowie drogi kapituluję muszę jeszcze popracować nad tym Odpowiedz malgoooo 16 marca, 2015 - 2:58 pmja kocham lay’s 😀 ale przed slubem przez 7 miesiecy! udalo mi sie ich nie tknac 🙂 Odpowiedz ania 16 marca, 2015 - 6:49 pmSuper! Gratuluje! Ja tez jestem zwolenniczka malych kroczkow, ktore wchodza powoli w krew. 😉 No i najwazniejsze… jaki prezent sobie sprawisz w nagrodę? Odpowiedz leen 16 marca, 2015 - 6:51 pmŻycie jest za krótkie aby odbierać sobie takie drobne przyjemności. Uwielbiam czekoladę, ale to wcale nie znaczy,że mam ją jeść całymi tabliczkami. 30 dni mogę nie jeść, ok – rozumiem, ale dłużej… po co?… Odpowiedz Eliza Wydrych Strzelecka 16 marca, 2015 - 6:52 pmżeby sprawdzić silną wolę, podjąć jakies wyzwanie, odkwasić organizm (słodycze zakwaszają), żeby schudnąć, zrobić coś dla siebie Odpowiedz aschaaa 17 marca, 2015 - 6:39 ama tam sprawdzic silna wole. Takie smolenie! ja skonczylam 3,5tyg diete na 500kcal – nie oszukiwalam i nie zjadlam nic co nie wolno mi bylo. Zero skrobi i zero slodyczy. bylo mi bardzo ciezko, ale diete trzymalam dla mojego meza bo on chcial schudnac a nam obu bylo lepiej sie motywowac 😀 teraz jestem dalej na diecie ale 1500ckal, wstaje jeszcze wczesnij rano (w sumie to prawie w nocy), grilluje miesko na obiad ktore wezme do firmy, robie omleta, przygotowywuje jogurt z malinami siemiem lnianym i nasionami chia do pracy. to jest fajne. wiem co jem, wiem ile jem, kontroleuje ilosc posilkow i dbam o to by bylo zroznicowane, zdrowe i smaczne (uwielbiam gotowac!) ale czekolade dalej jem. nie cala tabliczke, ale zawsze cos malego w ciagu dnia zjem. bo zycie jest za krotkie zeby sie meczyc i odmawiac sobie wszytskiego. i czasem zle mi jak widze ciagle przepisy na ciasteczka owsiane i inne zamienniki czekolady! Jak jestem w kawiarni to zjem nawet kawalek torta, ale za to pocwicze troche dluzej, albo zrezygnuje z przekaski popoludniowej. Do tego trening 6-7razy w tygodniu po 40min i jest super. Swietne samopoczucie, kilka kilo mniej i super wygladajacy brzuch (bynajmniej ja jestem zadowolona :D). a jak chce buty to sobie je po prostuje kupuje. Nigdy sie w tej sposob nie nagradzam, ale wiadomo kazdy jest inny 😀 Odpowiedz mm 17 marca, 2015 - 9:12 amMnie osobiście takie wyzwanie nauczyło głównie, że nie ma czegoś takiego jak zamienniki słodyczy. kompletnie, absolutnie…nie ma. Jeśli mam ochotę na czekoladę to na smak czekolady a nie na jej wartości odżywcze, które mogę zastąpić orzechami. Ale nigdy nie byłam jakimś szczególnym łasuchem. Owszem mogę zjeść pół słoika nutellki, ale potem potrafię nie jeść czekoladowych stworów przez kolejne pół roku 🙂 MM 😛 Odpowiedz Ola 16 marca, 2015 - 7:38 pmHej ja rownież nie jem słodyczy !! Kiedyś potrafiłam zjeść pol czekolady na raz i bałam sie ze nie wytrzymam 30 dni ale teraz już bez problemu daje radę 🙂 czy mogłabyś napisać jakie blogi kulinarne polecasz? Szukam i szukam i cieżko mi cos ciekawego znaleźć 🙂 nie uważasz ze za wcześnie na odżywkę ? Odpowiedz ju 16 marca, 2015 - 9:06 pmAle faza! Ja dokladnie to samo wyzwanie podjelam. takie postanowienie na okres postu. I poki co zyje i bez slodyczy jakos sobie radze, zastepuje je smoothie lub orzechami. Mega z siebie jestem dumna :))) Odpowiedz Selz 16 marca, 2015 - 9:52 pmO nie, nie ma szans. Właśnie wróciłam z zakupów z wielkanocnymi jajkami milki, kinder czekoladkami i shoko bonsami 😀 Ale poza tym też staram się zdrowo odżywiać i kilka razy w tygodniu ćwiczyć. Może kiedyś znajdę w sobie tyle mocnej woli, aby podjąć takie wyzwanie 🙂 Odpowiedz Issabelle 16 marca, 2015 - 10:48 pmJa dzisiaj byłam na zajęciach z jogi, było wspaniale. Po powrocie zjadłam domowego hamburgera, było pysznie i czuje się rewelacyjnie. Żeby tak całkowicie z przyjemności rezygnować? Wystarczy znać umiar i nie nadużywać tego co dobre 🙂 Wytrwałości życzę 🙂 Odpowiedz ANia O 16 marca, 2015 - 10:53 pmAle super 🙂 Ja już jestem bez słodyczy od początku postu (z pobudek całkowicie niereligijnych tylko zdrowotnych jak Ty) i czuję się świetnie. Też piję dużo wody a fast foody już dawno porzuciłam, chociaż od czasu do czasu skuszę się na frytki. Muszę się jeszcze zmotywować do regularnych ćwiczeń bo mam takie zrywy po tydzień, dwa a potem przestaję. Proza życia … Odpowiedz Magda 17 marca, 2015 - 8:38 amJa już nie jem słodyczy od ponad miesiąca i jestem na diecie. Najgorzej jest zacząć, a potem jakoś leci. Do sierpnia mam plan zgubić 15 kg. Odpowiedz 17 marca, 2015 - 8:47 amMopsy na macie, dobre 😀 mój pies nigdy nie chce ćwiczyć 😉 a tak bardziej serio – nigdy nie wprowadzałam sobie ograniczeń typu 30 dni be tego czy tamtego. Mam wrażenie, że jak ten miesiąc bólu i cierpień minie, zaczniemy jeść jeszcze więcej, żeby sobie wynagrodzić wszelkie bolączki 😉 ale może się mylę 🙂 poza tym większość słodkości spożywanych przeze mnie, jest mojego wykonania, więc to na pewno samo zdrowie 😉 wyjątek stanowi chyba tylko czekolada, jednak taka porządna, nie cukier barwiony na brązowo 😉 Odpowiedz Parihsienne 17 marca, 2015 - 9:41 amUtrzymanie wypracowanych rezultatów w walce o wymarzoną figurę to bieg długodystansowy ale od czegoś trzeba zacząć. Eliminacja słodyczy w moim wypadku nie wchodzi w grę, bo je za bardzo lubię dlatego trening mam tak skomponowany żeby bilans wychodził na zero – spalam, to co zjem ponad program. Rewelacja, działa o wiele skuteczniej niż np. 30 dniowa przerwa w jedzeniu słodyczy i powrót ze zdwojoną siłą później, bo organizm się domaga. Wiem, że łatwo powiedzieć ale w moim zdaniem w dobrej diecie dozwolone jest wszystko tylko w odpowiednich proporcjach ; ) Pozdrawiam! Odpowiedz Truflova 18 marca, 2015 - 9:04 amDokładnie – nic nie da, jeżeli ktoś podejmie wyzwanie 30 dni, a potem wróci rzuci się na słodycze (minęło 30 dni, więc w końcu można) i przestanie ćwiczyć (trudno mi wyobrazić sobie kogoś, kto ciągle będzie ćwiczył 6 dni w tygodniu – chociażby z uwagi na inne zajęcia). Pewne stare nawyki po prostu trzeba długotrwale zmienić, albo nauczyć się nowych, które będą równoważyć te negatywne w odpowiedni sposób, ale nic na „hurra”. Odpowiedz Magda - Dobrze Zorganizowana 17 marca, 2015 - 10:28 amHmm, chyba najwyższa pora podjąć takie wyzwanie – wczoraj zjadłam połowę czekolady, a przedwczoraj paczkę chipsów – aaaa Odpowiedz Mała Mi 17 marca, 2015 - 10:29 amPonoć do wyrobienia w sobie nawyku potrzeba 21 dni. swoją drogą wszystkim polecam książkę Siła nawyku.:) Odpowiedz Anonim 17 marca, 2015 - 7:54 pmŻycie jest za krótkie żeby sobie wszystkiego odmawiać, nie popadajmy w paranoję od cukierka jeszcze się nikomu nic nie stało. Moim zdaniem wszystko jest dla ludzi, tylko w umiarze. Odpowiedz Asia 17 marca, 2015 - 10:39 pmDla mnie 30 dni bez tych wszystkich rzeczy to coś nie do wykonania. Na początku Wielkiego Postu podjęłam wyzwanie 40 dni bez fast foodów i miałam co prawda kilka potknięć, ale dalej je kontynuuję. Kiedy je skończę (choć pewnie tak prędko nie wrócę do fas foodów), to spróbuję wyeliminować słodycze z mojego jadłospisu. Zależy mi żeby maksymalnie ograniczyć ilość słodkości jaką spożywać, a takie odstawienie to dobry start dla zmiany na dłużej. 🙂 Odpowiedz Łukasz Przechodzeń 18 marca, 2015 - 9:03 amJa z fastfoodów zrezygnowałem już dawno (myślę głównie o sieciówkach), bo w końcu dotarło do mnie, że to jedzenie nie jest ani smaczne, ani wartościowe. Pozwalam sobie od czasu do czasu na hamburgera, ale tylko w dobrych burgerowniach, w które notabene prowadzą moi znajomi i wiem co pizzę odkąd zacząłem piec na kamieniu, jem tylko w domu. Większość placków na mieście to tylko marne namiastki tego co można samemu słodyczami idzie mi gorzej, nie jem ich dużo, ale od czasu do czasu coś lubię spróbować. I gdy powiedziałem sobie, że nie ich nie jem, wytrzymałem tydzień i uznałem, że to nie dla mnie 🙂 Odpowiedz ola 18 marca, 2015 - 11:20 amElizka,fajnie,że podejmujesz takie wyzwania,ale odżywiasz się zdrowo przez miesiąc,dwa i znów wracasz do starych nawyków. ok,dla organizmu to korzystne,że choć na chwilę dostaje coś dobrego,a nie jakiś shit,ale zastanawiałaś się nad tym,dlaczego nigdy nie udaje Ci się wytrwać w tym zdrowym odżywianiu i ćwiczeniach NA STAŁE,tak,by stały się one Twoją codziennością? nie piszę tego złośliwie,bo sama też tak mam. nie mam silnej woli. mam ją na miesiąc,dwa,ale nie mogę zmienić wyzwania w CODZIENNOŚĆ. Ty też nie możesz,bo takich akcji miałaś na blogu już wiele i skoro zaczynasz po paru miesiącach na nowo,to znaczy,że niewiele z Twoich postanowień spełniasz. do czego zmierzam – może stworzysz wpis psychologiczny,jak to z tą naszą wolą jest? może są jakieś ćwiczenia,by ją trenować? jak wytrwać w postanowieniach? co na to psychologia? byłby przydatny i dla nas,i dla Ciebie 😀 pozdrawiam serdecznie po raz setny załączając Ewkę i popijając koktajl gruszkowo-pietruszkowy (mam nadzieję,ze tym razem na dłużej niż miesiąc :D) Odpowiedz Anonim 18 marca, 2015 - 11:48 amCzy mogłabyś polecić który z blogów o tematyce wege i fit jest wart uwagi? A może któraś w Was? 🙂 Odpowiedz Karolina 18 marca, 2015 - 12:18 pmNo masz, przeglądarka zrobiła mi „wstecz” i komentarz opublikował się pod zupełnie innym wpisem… 🙁 Ja od 14 dni codziennie po 40 minut kręcę hula hopem. To znaczy, miałam łącznie zdaje się 3 dni przerwy, dwie planowane, jedna z powodu wyjazdu, ale zdarza mi się, że czasami z nudów pokręcę jeszcze nieplanowane 20 minut i w sumie wychodzi na jedno 😀 Efekty, jakie zauważyłam są rewelacyjne. To znaczy, wiedziałam, że hula działa cuda, bo widziałam zdjęcia „przed” i „po” mojej znajomej, ale gdy widzę coś na sobie, to zupełnie coś innego. Mam wrażenie, że w ciągu kolejnego miesiąca mogę pozbyć się fałdek na brzuchu, które egzystują, ale nie żyję z nimi w wielkiej przyjaźni 😀 Plus mam czas na oglądanie seriali, a to zawsze na plus 🙂 Odpowiedz Monika 18 marca, 2015 - 2:17 pmZainspirowałaś mnie ;D Tylko jak sobie poradzić, jak zaraz moje urodziny 😉 ? Dyspensa na ten dzień ^^ ? Odpowiedz Lifestyle By Ania 18 marca, 2015 - 3:17 pmCzasem jak się jest „przypartym do ściany”, to łatwiej jest wytrwać w takich postanowieniach. Mój mąż dowiedział się, że ma candidę. To jest teraz taki bardzo „modny” grzyb wewnątrz organizmu;). W każdym bądź razie na wiele tygodni (dopóki sytuacja nie wróci do normy) musi wykluczyć z menu wiele produktów, a w tym głównie cukier, który sprzyja rozwojowi grzybów. Jest to bardzo ciężkie ponieważ nie może jeść owoców, ale jakoś daje radę. Ja chciałam w ramach solidaryzowania się z nim również wykluczyć cukier, ale to jest bardzo trudne. Herbata bez cukru jakoś nie daje mi kopa;). W każdym bądź razie postanowiłam wycofywać się stopniowo, że organizm nie doznał szoku:). Dążę do tego, żeby wyeliminować wszystkie szkodliwe cukry. Eliza, trzymam kciuki za ciebie, z każdym dniem będzie Ci coraz łatwiej. Good job:)! Odpowiedz Save the magic moments 18 marca, 2015 - 3:57 pmBrawo! Wejdzie Ci w nawyk. Janie jem chipsów ani fast foodów oraz nie piję alkoholu od kiedy zaszłam w ciążę. czyli to już będzie 19 miesięcy temu :)))) I szczerze mówiąc nie tęsknię. Jedyne czego sobie nie odmawiam to słodycze, ale nie jem ciastek kupionych w sklepie – sama piekę – i wiesz co? odkąd robię to regularnie, jak ktoś mnie częstuje chociażby torcikiem z Sowy, to grzecznie podziękuję, poszukam fajnego nowego przepisu i jestem szczęśliwsza 🙂 Ciąża to duża motywacja ;P Odpowiedz Save the magic moments 18 marca, 2015 - 3:58 pmAhhhh a jogę na piłce próbowałaś?? Super sprawa i cudownie odciąża kręgosłup, ćwiczysz równowagę. Po kilku miesiącach siedzisz na piłce po turecku! 🙂 Odpowiedz Dawid 18 marca, 2015 - 5:47 pmO rany, niezłe postanowienie… Ja mam teraz takie postanowienie, ze również zmieniam mój jadłospis. Możnaby nawet powiedzieć, że jestem na diecie, bo mam rozpisany jadlospic na calutki tydzień. Oczywiście słodycze i wszelkiego rodzaju fast foody nie mają prawa bytu dla mnie 🙂 staram się troche zrzucić i licze, że mi się uda. I że wytrwam o wiele dłużej niż te 30 dni. Ja myślę póki co o trzech miesiącach! 🙂 Odpowiedz Agnes 19 marca, 2015 - 12:48 pmPodziwiam! Ja nie dałabym rady nawet 12 godzin 🙂 Odpowiedz martanapi 19 marca, 2015 - 10:43 pmNie umiem powstrzymać się od słodyczy, lodów i fastfoodow i innych lokalnych smakołyków jak podróżuje, o ćwiczeniach z Chodakowską i bieganiu też zapominam, tłumaczę sobię że dużo spaceruję więc mogę pozwolić sobie na więcej…znasz jakiś sposób jak przetrwać zdrowo urlop? Odpowiedz 21 marca, 2015 - 1:51 pmGratuluję postanowienia bo to rzeczywiście trudne wyzwanie mając tyle smakołyków wokół siebie Odpowiedz Basia 22 marca, 2015 - 4:52 pmPrzeczytałam twój post i następnego dnia również postanowiłam zrezygnować ze słodyczy,oczywiście będąc pewna ze i tak nie wytrzymam,po pierwsze bo jestem uzależniona od czekolady (fastfoodów i chipsów praktycznie nie jem nigdy,wiec z tym nie ma problemu),pozatym w półce jest zawsze nutella(dla dzieci),minęło kilka dni a ja wytrzymuje i wogóle mnie nie ciągnie do słodyczy,jestem sama w szoku!nie chce schudnąć ,tylko sprawdzić swoją silną wolę i poprawić wygląd cery,jestem ciekawa czy będą jakieś efekty,nie mam planu ile dni chce wytrzymać,mam nadzieje ze jak najdłużej…Pozdrawiam Odpowiedz olive 24 marca, 2015 - 12:20 pmja teraz mam 4tyg diety, bo mam 2 wesela znajomych i wyjazd do Hiszpanii za miesiąc, poza tym WIOSNA! i przydałoby się jakoś wyglądać :)) Ale nie jest to łatwe, bo po drodze imprezy, poza tym praca, zajęcia i dzidziuś w domu także mało czasu na ćwiczenia i z motywacją też wtedy ciężko jak się wraca zmęczonym po całym dniu, ale jakoś dam radę ! 😛 Odpowiedz Agnieszak 26 marca, 2015 - 6:49 pmMuszę koniecznie sobie zrobić też takie wyzwanie, bardzo by mi się przydało. Odpowiedz KAROLINA 2 maja, 2015 - 12:20 pmRaz kiedyś podjęłam wyzwanie i nie jadłam słodyczy przez 8 miesięcy , po miesiącu stwierdziłam, że fast foody też ograniczę a po kolejnym że będę jadła w 100 % zdrowo . Schudłam 5 kg , ale tkanka tłuszczowa zmalała o 10 % , nigdy w życiu lepiej się nie czułam , byłam lekka i bardziej wytrzymała , cerę miałam idealną ,zero cellulitu nic. Dodatkowo jadłam regularnie , trenowałam i piłam odpowiednia ilosc płynów . W końcu stwierdziłam , że za dużo z tym roboty i że na każdym kroku odmawiam sobie czegoś. Stopniowo wchodziłam w normalny rytm ale jadłam dużo więcej , bardziej tu o psychikę chodzi , bo dawno tego czy tamtego nie jadłam a co . I przytyłam 6 kg. I łamałam wszystkie zasady . Ogólne stwierdzenie : jeśli jesz tylko zdrowo to czujesz się bardzo dobrze ale podświadomie brakuje ci tych wszystkich rzeczy ktorych nie mozesz zjesc , wewnetrznie irytuja cie te wszystkie zakazy , ktorych trzeba sie trzymac . Ja zaelam jesc normalnie i jem wszystko ale z umiarem . Czuje sie dobrze, cera nie jest taka piekna jak kiedys , troszkę cellulitu się pojawiło ale to mi nie przeszkadza , bo wolę jeść normalnie , regularnie , i w 50% zdrowo niż cały czas być nie szczęsliwa . Wystarczy się nie opychać jedzeniem , jeść często regularnie i po trochu , same zobaczycie jak wam waga schodzi . I trzeba pić odpowiednie ilości , źródlanej i mineralnej. Teraz schodzę z wagi powoli , i w końcu czuję się wolna i normalna . Odpowiedz Anonim 25 czerwca, 2015 - 9:09 pmJa zaczęłam dzisiaj 🙂 Mam nadzieje że mi się uda bo także jestem łasuchem 😛 Ale koniec tego dobrego na wakacje trzeba pięknie wyglądać 🙂 Odpowiedz Sylwia Kuc 6 kwietnia, 2017 - 4:22 pmja wlasnie wytrzymalam bez slodyczy 5 tyg ale jutro robie cheata… myslalam ze to bedzie odwyk przestane miec ochote i owoc zaspokoi smak w 100% niestety juz nie moge wytrzymac, zaczelam robic ciastka domowe i zjadalam dziennie po 10 masakra 😀 sa pyszne ale tez zwiekszyly mi znowu podać kalorii wiec mozna i szkode sobie narobic w ten sposob. slodkich napojow i fats foodow nie wiem poltora roku i nie tesknie za tym ale czekoladowego cukierka/ batonika nie potrafie calkiem wykluczyc z menu Odpowiedz Wyzwanie, które polega na trzydziesto-dniowym detoksie organizmu z substancji zawartych w tytule bardzo pozytywnie wpłynie na organizm. Na samym początku należy się przede wszystkim zastanowić jak to zrobić. Bardzo wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że jest uzależnionym od tego rodzaju produktów i nie odczuwa złych skutków, jeśli chodzi o stan zdrowia. Te wytwory, niezbyt dobrze wpływają na organizm. Ta próba, ma na celu wyeliminowanie nieodpowiednich nawyków. Do zalet należy: lepsza sylwetka oraz kondycja, ładna cera, oraz lepsza wydolność. Bardzo często nie jesteśmy zbyt świadomi, jaki dieta ma wpływ na nasze nie zdrowe, są : frytki, ptasie mleczko, oraz cukier. Cukier, którym słodzimy przeradza się w tłuszcz, i nie jest polecany dla osób z nadwagą. Można go zastąpić za pomocą ksylitolu. Jest to produkt, którym można słodzić wszystko: od herbaty, aż po desery. Na samym początku niezdrowe produkty, można odstawiać stopniowo i zastępować je innymi, tymi zdrowymi. Dobra alternatywą frytek, które dość często popularnie podaje się do posiłku jest ryż. Na stronach internetowych bardzo dużo przepisów z użyciem ryżu. Również czekolada, w dużych ilościach nie jest zbyt niej można kupować suszone owoce. Są lekkostrawne, oraz są dobrym zamiennikiem dla osób, które są nie spożywać słodyczy. Do diety można również dołączyć ćwiczenia. Na samym początku, należy zrobić sonie rozpiskę jadłospisu na każdy dzień, i ćwiczeń jakie będziemy wykonywać. Jeśli uda się przetrwać dzień pełen pokus pozytywnie, wieczorem można zrobić sobie mają nagrodę np. maseczkę. Po każdym treningu można zaopatrzyć się w odżywkę białkową. A szczególnie na czczo wypić herbatkę ziołową. Mogę spokojnie polecić czystek, który ma świetne działanie na organizm. Dodatkowo do diety można wprowadzić różnego rodzaju soki warzywne i owocowe, makaron ryżowy oraz owoce morza. Po tych 30 dniach, od razu nie stwierdzimy, że chcemy rzucić alkohol czy słodycze. Należy jednak wprowadzić nowe nawyki na z wyzwaniaJeśli chodzi o plusy, to przede wszystkim wśród ankietowanych, którzy mieli problemy z cholesterolem, badania po 30 dniach były dużo lepsze. Również chodzi tutaj o wcześniej wspomniane wprowadzenie nowych nawyków. Niektórym, to wyzwanie bardzo pomogło również, jeśli chodzi o wagę. Jest to również trening silniej woli, ponieważ odstawienie tych produktów, nie należy do najłatwiejszych. Jednak, dla chcącego nic trudnego. Eliza,fajna motywacja! ja jakiś czas temu stworzyłam sobie swoją tabelkę np. na marzec/kwiecień itd. – każdy dzień oznaczyłam dodatkowo datą,by był dla mnie bardziej czytelny (dla mnie to lepsze,niż kolejne cyferki,jak u Ciebie,bo nie uzupełniam codziennie,tylko raz na 2-3dni,więc mogłabym się pogubić),poza tym każdy dzień podzieliłam na 4 kratki z ikonką fast foodów,ćwiczeń,alkoholu i chipsów (tak,tak,jestem na antychipsowym detoksie,bo jest to moja największa słabość :D) i tam zaznaczam krzyżyki. ustalam sobie do ilu krzyżyków w tygodniu muszę dojść,by zasłużyć na jakąś drobną nagrodę i dążę do celu 🙂 bukiet ulubionych kwiatów,dobre jedzenie w knajpce,fajny kosmetyk za dobry tydzień,czy wymarzone buty bądź sukienka za cały miesiąc sumiennej pracy to moja najlepsza motywacja! i nie żałuję sobie takich małych przyjemności! 🙂dziewczyny,polecam zrobienie takiej tabeli POD SIEBIE,by walczyć ze swoimi największymi słabościami (słodycze,wieczorne podjadanie,fast foody itp) i motywować się do zdrowego stylu życia (ćwiczenia,jedzenie warzyw,owoców itp). takie coś zajmuje parę minut w excellu czy wordzie,a mamy swój spersonalizowany plan dążenia do zdrowia i pięknej sylwetki! życzę Wam dużo silnej woli,a na efekty nie będziecie musiały długo czekać! 🙂

30 dni bez słodyczy