Zostawił Cie Kiedyś Chłopak Dla Innej? 2010-07-04 10:37:28; Czy moglibyście być z chłopakiem który juz raz was zostawił? 2010-03-11 15:21:33; Co mam zrobić jeżeli mój chłopak zostawił mnie dla innej? 2010-12-26 20:28:53; czy powinnam wyzwać chłopaka który zostawił mnie dla innej? 2010-12-25 12:01:46 Chłopak już na całe życie znienawidził swojego ojca. Niebawem po tym doszły do nas wieści, że mąż zaczął wynajmować swoje mieszkanie, a sam zamieszkał u jakiejś kobiety. Nigdy się o nas nie martwił i ani razu nie zadzwonił nawet do syna, aby zapytać go o to, co u niego. Może ,jest chory i nie chciał ,abyś cierpiała przy nim dłużej , ew. mógł myśleć ,że nie zapewni Tobie zbyt dobrej przyszłości na jaką jego zdaniem zasługujesz .Ponad 80 % osób zakłada z góry ,że chodzi mu tylko to to ,że już Cb nie kocha i chce mieć nową , co może się mijać z prawdą :) . - Spojrzała się na mnie . - Na pewno ? To dlaczego płaczesz ? - Dążyłem dalej . - Chłopak mnie zostawił . Dla innej . - Rozpłakała się na nowo .-Nie płacz - Przytuliłem ją - Nie jest po prostu ciebie wart .-No nie wiem . Byliśmy ze sobą prawie dwa lata . Cały czas mówił, że mnie kocha i będzie o mnie walczył . - Spojrzała Szokuje mnie jego ton głosu. Jego agresywna postawa i słowa, jakich używa. Dlaczego on tak się zachowuje? Byliśmy małżeństwem przez 12 lat. Zostawił mnie niespodziewanie z dnia na dzień, rano pisał smsa, że mnie kocha, wieczorem powiedział, że odchodzi, dodając, że jestem brzydka, nieatrakcyjna i wiele wiele przykrych słów. Moj były zostawił mnie dla mojej przyjaciółki ale ciągle nie daje mi spokoju - forum Bezpłatne Porady Psychologiczne i Coachingowe - dyskusja Witajcie :) wiec powiem tak zajęłam się tym co lubię co mi sprawia frajdę , kupiłam sobie - strona 2 - GoldenLine.pl Mąż mnie zostawił. Stosownie do przepisu art. 58 § 2 zdanie pierwsze k.r. i o., w razie gdy małżonkowie zajmują wspólne mieszkanie, sąd w wyroku rozwodowym orzeka także o sposobie korzystania z tego mieszkania przez czas wspólnego w nim zamieszkiwania rozwiedzionych małżonków. Pozostałe dwa zdania dotyczą możliwości eksmisji ueNGc. W dzisiejszym artykule dowiesz się, co to znaczy śniąc, że twój chłopak zostawił cię dla innego, w naszym kompletnym przewodniku. Bycie zdradzonym jest jednym z pięć najczęstszych snów, które raport Twoich klientów. I chociaż w tej chwili jest to potencjalnie destrukcyjne lub destrukcyjne, może być bardzo pomocne. „W każdym razie marzenie o zdradzie jest dla ciebie dobre, ponieważ rzuca światło na a problem w twoim związku to wymaga korekty”, . „Kiedy jesteś w stanie połączyć kropki między oszukującym snem a problemem, który go wywołał, musisz popracować, aby to naprawić”.Marzysz, że twój chłopak zostawił cię dla innegoMarzysz, że twój chłopak zostawił cię dla innegoMarzysz, że twój chłopak zostawił cię dla innegoMarzenie o byciu zdradzonym może być tak przygnębiające, że w prawdziwym życiu walczysz o na chwilę głęboki oddech. Śnienie o tym, że twój chłopak cię zdradza, to nie tyle o tym, co robi, ile o tym, o czym może znaczyć że jesteś trochę niepewny swojego związku. Może czujesz, że może w końcu cię zostawić?Może się to zdarzyć z wielu powodów i zdecydowanie zasługuje na głęboką refleksję przed omówieniem sprawy ze swoim marzyłeś o zdradzie swojego chłopakaZ drugiej strony, kiedy marzysz o zdradzie swojego chłopaka, nie panikuj. To nie znaczy, że go nie kochasz lub nie interesujesz się kimś rzeczywistości oznacza to poczucie winy. To niekoniecznie musi mieć związek z twoim czuć się winny z powodu czegoś innego w swoim życiu, ale twoja podświadomość decyduje się tak to marzyłeś o tym, że nie możesz się z nim skontaktowaćMoże marzyłeś, żeby do niego zadzwonić, ale nie odbiera? Teksty bez odpowiedzi? Tak czy inaczej, po prostu nie możesz do niego dotrzeć ani z nim sen mówi o porzuceniu. Czujesz, że bez względu na to, co robisz, nie jesteś w stanie naprawdę wyrazić swoich emocji swojemu chłopakowi w prawdziwym czujesz, że on tego nie zrozumie lub odbierze to negatywnie? Jednak zawsze warto spróbować! fot. Adobe Stock Z Marleną niewiele mówiliśmy o przeszłości. Oboje zdawaliśmy sobie sprawę, że nie byliśmy pierwsi w życiu tej drugiej osoby, ale zupełnie nam to nie przeszkadzało. Kochaliśmy się, chcieliśmy stworzyć coś nowego, wyjątkowego, spędzić razem życie. Tak jakby nam się to udawało. Cieszyliśmy się każdym dniem i z optymizmem patrzyliśmy w przyszłość. Ale w jedno letnie popołudnie wszystko się zmieniło. Byliśmy ze znajomymi na plaży. Marlena akurat smarowała mi plecy olejkiem do opalania, kiedy nagle jej ręka zastygła w powietrzu. Odwróciłem się i zobaczyłem, jak Marlena patrzy bacznym wzrokiem na przechadzającą się po plaży grupkę ludzi. – Czy coś się stało? – zapytałem z ciekawości. – Nie, nic się nie stało – po chwili wahania, znowu zajęła się moimi plecami. – Wyglądało, jakbyś zobaczyła ducha. – Wydaje ci się – ucięła. Przez cały pobyt na plaży miałem wrażenie, że Marlena wciąż zerka w kierunku tych ludzi. Szczególnie interesował ją niewysoki blondyn o krępej, trochę klockowatej budowie ciała. Kiedy wstał i zaczął żegnać się z innymi, wydawało mi się, że moja dziewczyna z trudem powstrzymywała się przed tym, by do niego podejść. Pragnęła mu zadać tylko jedno jedyne pytanie Przez kilka kolejnych dni Marlena sprawiała wrażenie nieobecnej. W końcu nie wytrzymałem jej dziwnego zamyślenia i spytałem wprost, czy to ma jakiś związek z ludźmi na plaży. Próbowała mnie zbyć, udawała zdziwioną, ale nie odpuszczałem. Lecz im więcej zadawałem pytań, tym bardziej szła w zaparte. Doszło do tego, że się pokłóciliśmy i przez kilka tygodni nie widywaliśmy. Wreszcie nie wytrzymałem i zadzwoniłem do niej z przeprosinami, które zostały przyjęte. Kiedy zaczęliśmy się ponownie spotykać, Marlena zachowywała się normalnie. Do czasu. Po dwóch miesiącach znowu przyszła na spotkanie ze mną dziwnie zamyślona. Bałem się zapytać o jej dziwne zachowanie, żeby ponownie nie wywołać kłótni. Ona jednak wyczuła moje rozterki, bo sama zaczęła mówić. – Wiem, o co chcesz zapytać… Nie mogę cię już dłużej okłamywać. Miałeś rację, wtedy na plaży zobaczyłam ducha. A dokładniej Rafała… – A kim on jest? – Raczej kim był. Moim chłopakiem. Chodziliśmy ze sobą prawie rok. A potem nagle oświadczył, że z nami koniec. Wyjeżdża do Anglii i chce zacząć nowe życie, już beze mnie – westchnęła. – Myślałam, że go więcej nie zobaczę. A tymczasem na tej plaży… I dzisiaj przypadkiem na ulicy… – Wciąż robi na tobie aż tak wielkie wrażenie? – starałem się zachować spokój, chociaż serce waliło mi jak młotem. – Nie to nie o to chodzi. Fakt, leczyłam się z niego przez kilka miesięcy, ale mam to już za sobą – tu przerwała na chwilę. – Wiesz, zawsze chciałam mu zadać jedno pytanie: dlaczego? – Przecież chyba ci wyjaśnił? – Musiał być inny powód. Angielski znałam dużo lepiej od niego, ze mną byłoby mu tam łatwiej. Jeśli nawet przestał mnie kochać, mógł mnie tam zabrać z czystego wyrachowania. – I to pytanie nie daje ci spokoju? – Tak. Bardzo chcę się dowiedzieć, ale nie zrobię niczego bez twojej zgody – spojrzała na mnie pytająco. – Mam się zgodzić na twoje spotkanie z byłym chłopakiem?! – byłem zszokowany jej niedorzecznym pomysłem. – Wiem, to dziwna prośba. Jeśli powiesz „nie”, zrozumiem i nie będę mieć pretensji. Chociaż uważam, że ze względu na łączące nas uczucie powinieneś jednak mi zaufać – tłumaczyła spokojnie. Ufałem Marlenie. Jednak jej spotkanie z byłym chłopakiem nie było wyłącznie kwestią zaufania. Wolałbym już chyba, żeby spotkała się z nim w tajemnicy przede mną, lecz teraz nie miałem już wyjścia, musiałem podjąć jakąś decyzję. I niechętnie przystałem na jej pomysł. Dwa tygodnie później przyszła do mnie uradowana i uśmiechnięta. Z satysfakcją opowiadała o swojej rozmowie z Rafałem. Udała, że wpadli na siebie przypadkiem i sprytnie wciągnęła go w pogawędkę na temat „starych czasów”. Niemal natychmiast wyznał jej prawdziwy powód wyjazdu. Była nim jego eks, niejaka Kasia, która odezwała się do niego po roku od ich rozstania i zaproponowała przyjazd do siebie, do Anglii. Rafał wziął to za dobrą monetę. Dlaczego? Bo wciąż ją kochał. W Londynie okazało się, że został sprowadzony tam w charakterze płachty na byka. Rafał miał wzbudzić zazdrość jej angielskiego eksa. A gdy spełnił swoją rolę, odstawiła go na boczny tor. – I wyobrażasz sobie, ten biedny misio opowiedział mi to bez najmniejszej żenady! – Marlena wybuchła śmiechem. – Niewiarygodnie bezczelny, zresztą zawsze taki był. Ale to nie koniec. Wyobraź sobie, że chciał się ze mną umówić! Utarłam mu nosa. Powiedziałam, że ten pociąg już odjechał. Mam kogoś, kto jest dla mnie najważniejszy – przytuliła się. Wydało mi się, że dzięki temu spotkaniu nasz związek stanie się jeszcze silniejszy. I uda nam się zbudować coś trwałego. Zacząłem nawet rozglądać się za pierścionkiem zaręczynowym i snuć plany na przyszłość. Jak bardzo bujałem w obłokach, przekonałem się miesiąc później. Na ziemię sprowadził mnie telefon od Marleny. Na pudle z moimi rzeczami przykleiła różę Zadzwoniła i ku mojemu kompletnemu zdumieniu oznajmiła mi, że z nami koniec. Przepraszała, że nie zdawała sobie sprawy, jak bardzo wciąż kocha Rafała. Najpierw nie chciała się z nim więcej spotykać, ale on ciągle dzwonił, nalegał. A kiedy wreszcie do niej przyszedł i dotknął jej dłoni – stało się z nią coś dziwnego, czego nie potrafiła wytłumaczyć. Odżyły dawne wspomnienia… Słuchałem jej oszołomiony. Nie byłem w stanie się skupić na sensie jej słów, w głowie mi szumiało, serce rozsadzał ból. Nie mogłem dłużej tego wytrzymać i rozłączyłem się w trakcie jej pokrętnych wyjaśnień. Chyba było jej to na rękę, bo więcej już nie dzwoniła i nie pokazała się u mnie. Dwa tygodnie później przesłała mi moje rzeczy zapakowane w kartonowe pudło. Na wierzchu leżała kartka z czerwoną różą i odręcznie napisanymi przeprosinami. Od razu podarłem ją na drobne strzępy i wyrzuciłem do kosza. Leczyłem się z Marleny dobre pół roku. Potem znów zacząłem się spotykać z kobietami. Wydawało mi się, że już mam tę historię za sobą, ale przy każdej dziewczynie stara rana odżywała na nowo. Bałem się porzucenia, dlatego to ja zostawiałem pierwszy. Wiem, że to głupie. Jednak inaczej nie potrafię, bo moje serce wciąż krwawi… Więcej prawdziwych historii:„Mąż porzucił mnie i naszego syna. Jego nowa miłość nie chce, by w jej życiu był jakiś obcy bachor”„Matka zakazała nam nawet myśleć o tacie. Wmawiała nam, że go nie obchodzimy, że nas nigdy nie kochał”„Po śmierci męża odechciało mi się żyć. Bo i po co, skoro mnie zaraz czekało to samo?” Permalink Autor: asiula19957, data postu: Tuesday, August 19, 2008 23:15 chlopak mnie zostawil dla innej laski....co mam robic???? HELP___________Tytuł wątku musi być adekwatny do jego treści i zawierać co najmniej trzy słowa. Post edytowany Tuesday, August 19, 2008 23:15 przez moderatora irminka asiula19957 Postów: 1 Konto od: Miasto: Permalink Autor: malylolek, data postu: Tuesday, August 19, 2008 23:43 Trafiłaś pod zły adres. Dział 'Porady' dotyczy fotografii i wszystkiego co z nią tak nawiasem, cóż miałaś pecha. Pogódź się z tym. :P malylolek Postów: 64 Konto od: Miasto: Warszawa Permalink Autor: karljohansson, data postu: Tuesday, August 19, 2008 23:57 Ja z góry bardzo przepraszam moderatorów, administratorów i wszelkich innych, co mogą się poczuć urażeni, ale...I CO Z TEGO?!Myślisz, że kogokolwiek to obchodzi, że ktoś Ciebie zostawił? I dla kogo?NIE!Z takimi rzeczami do poradni psychologicznej, nie na forum, błagam! Enjoy yourself - it's later than you think!Piosenka na teraz: karljohansson Postów: 336 Konto od: Miasto: Gdańsk Permalink Autor: cukierwnormie, data postu: Wednesday, August 20, 2008 09:56 Cytat karljohanssonZ takimi rzeczami do poradni psychologicznej, nie na forum, błagam!albo przynajmniej do właściwego działu ^^ gdybyśmy mieli więcej takich jak ty, to mielibyśmy mniej takich jak ty- "Hawkeye" Pierce;) cukierwnormie Postów: 279 Konto od: Miasto: Wrocław Permalink Autor: spawany, data postu: Wednesday, August 20, 2008 10:01 Znaleźć innego... Dział "Uczucia i związki" tak na przyszłość. Ignorantia iuris nocet__________________Bez jaj... spawany Postów: 286 Konto od: Miasto: Leszno Permalink Autor: irminka, data postu: Wednesday, August 20, 2008 20:28 Cytat malylolekTrafiłaś pod zły adres. Dział 'Porady' dotyczy fotografii i wszystkiego co z nią cukierwnormiealbo przynajmniej do właściwego działu ^^Cytat spawanyDział "Uczucia i związki" tak na gdy wątek w jakikolwiek narusza regulamin, to nie ma sensu o tym pisać - od tego są moderatorzy i na pewno prędzej czy później zostanie to Cię zostawił, to go sobie inne wyjście z tej sytuacji? Będziesz go błagać, by był z Tobą, nie z nią? irminka Postów: 906 Konto od: Miasto: Sopot Permalink Autor: razahell, data postu: Wednesday, August 20, 2008 22:18 Teraz postawa użytkowników mnie bardzo rozczarowała. Dlaczego nikt nie będzie taki cwany i nie napisze tak w innych forach? Tylko i wyłącznie dlatego, że na początku dziewczyna pomyliła działy? Skoro macie się tak wypowiadać to może czasem lepiej jest się nie wypowiadać?Odnośnie tego, że chłopak Cię zostawił dla innej nie można nic zrobić poza porzuceniem wszystkich złudzeń i danie sobie z nim raz na zawsze święty spokój. Zrezygnował z Ciebie, miał jakiś powód. Jeśli Ty mu dopiłaś to wasze sprawy, jeśli porzucił Cię bez powodu i zabawił się tylko to tym bardziej miej go daleko gdzieś Czujesz się urażona/-y moimi postami? Przyzwyczaj się, za głupotę trzeba płacić...Linki: Regulamin - FAQ - Moderatorzy/Administratorzy - Kasowanie fotobloga - Szybsze kasowanie zdjęćDawniej: Vergil 'Sparda' - - razahell Postów: 190 Konto od: Miasto: Wrocław Permalink Autor: , data postu: Monday, September 15, 2008 21:33 Teraz to tylko olej frajera skoro on i taknie chce byc z toba....a ty mu pokaz, ze stac Cie na kogoś o niebo lepszego;) Postów: 5 Konto od: Miasto: Elbląg Permalink Autor: dannyl, data postu: Monday, September 15, 2008 22:59 Najwyraźniej nie był Ciebie wart, pokaż mu, że nie jesteś załamana zakończeniem tego pozytywne strony, jesteś wolna, znajdziesz nowego chłopaka, możesz się zadręczać bo to nic nie da, możesz popłakać ;) to wspaniała rzecz na oczyszczenie samej siebie ;D dannyl Postów: 3 Konto od: Miasto: Permalink Autor: , data postu: Tuesday, September 30, 2008 15:51 Też mam podobny problem chłopak zawrócił mi w głowie a potem zostaił dla laski takiej debi.. i już poprostu pewnie nie był ciebie wart i tyle. Postów: 0 Konto od: Miasto:

chłopak mnie zostawił dla innej